niedziela, 14 lutego 2010

Auto Show 2010

To miał być cudowny weekend pełen wrażeń i okazji do robienia zdjęć. Niestety, bieganie z mokrą głową do autobusu przy -13.-stopniowym mrozie, i czające się na każdym rogu zarazki sprawiły, że skończyło się na planach. No dobra, nie było najgorzej, gdyż Auto Show zaliczyliśmy, ale byłoby o wiele przyjemniej bez kichania i cieknącego nosa. Energii do robienia zdjeć wystarczyło na krótko...


Kocham Cię Mężu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Home | Contact