Kupiliśmy nowe mebelki w IKEI. Mężunio zajął się skręcaniem szafek i łóżka. Łóżko poszło mu sprawnie, zabrał się więc szybciutko za pierwszą szafkę. Przykręcił boczne ścianki do górnej, prowadnice do szuflad, nóżki itd. Zostało mu tylko przybicie tylnej ścianki i skręcenie szuflad...
I tutaj zaczął się problem:
- Żonka!!!!! Chodź tutaj!
- Co chcesz...
- Popatrz co te głupki z IKEI sobie wymyśliły. Dali mi jakieś takie dwie małe części, które nie pasują na tył tej szafki, i muszę z nich wykombinować jedną większą.
- ...
- Beznadzieja
- Rafciu... a to nie są przypadkiem spody od szuflad?
- O ***** !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz