niedziela, 12 kwietnia 2009

Grupowe malowanie jajek

Święta, święta i po świętach. Było wesoło, pogodnie i smacznie (wczoraj w kuchni od rana urzędowałam ja, dzisiaj z garnkami walczyła Ewa)...

W piątek urządzliliśmy mega sprzątanie mieszkania. W sobotę spotkaliśmy sie grupowo na zdobienie jajek, i wspólne świętowanie. Zdecydowanie lepiej maluje się jajka w grupie, niż we dwójkę (jak to miało miejsce rok temu). Wszyscy mocno wczuli się w malowanie, i chwilkę później na stole nie zostało ani jedno białe jajko.


Na pisankach pojawiły się zajączki, kurczaczki, kwiatuszki, i mniej lub bardziej regularne wzorki. Rafał próbował odwzorować projekt misia sprzed roku.

A teraz ciężki orzech do zgryzienia... no bo jak to ująć, aby dać wszystkim do zrozumienia bez zbędnych podtekstów, że Kubie wyszło najładniejsze jajko? Może tak: Kuba namalował najładniejszą pisankę:


Pewnie dlatego, że spodziewał się słodkiej nagrody ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Home | Contact